Strona GłównaArtykułyKalendarzGaleriaStrona archiwalnaLinkiO nas


Mgławica  "Maska",  29P/Schwassmann-Wachmann, obiekty typu IFN w Pegazie - Mariusz Świętnicki


Przesyłam  kilka fotografii jakie udało mi się wykonać w ostatnich, ładnych oknach pogodowych.

W centralnym obszarze gwiazdozbioru Kasjopei, w galaktycznym oceanie gwiazd znajduje się mgławica o sugestywnym wyglądzie, Sh2-173 "Maska". Ten obłok zjonizowanego wodoru mający średnicę 77 lat świetlnych, podziwiamy z odległości około 8800 lat świetlnych. Mimo że jesienne niebo naszej szerokości geograficznej oferuje wspaniałe warunki fotograficzne tego obiektu,  "Maska" stanowi zawsze pewne wyzwanie dla jej zobrazowania. Znikoma jasność mgławicy wymaga od kilku do kilkunastu godzin sumarycznej ekspozycji, ( w zależności od jasności obiektywu naszego teleskopu, detektora, filtrów i jakości nieba). Oczywiście nie ma większych szans na bezpośrednią obserwację "Maski", choć może ukrywają się gdzieś starzy wyjadacze którzy tego dokonali.



Parametry:2021.10.07.20:35-23:09CWE, 2021.10.08.19:40-23:26CWE, 2021.10.09.19:27-22:43CWE. Newton 205/907+MPCC+N.D610mod.+ O.L-eNhance.Exp.81x360sek.ISO1600. Zręcin.


Wybuchowa kometa 29P/Schwassmann-Wachmann, sfotografowana po kolejnym swoim pojaśnieniu. W czasie tej sesji, jasność jej metodą Sidgwicka oceniłem na 10.8mg. Stopień kondensacji na DC=1, choć fotograficznie plasuje się znacznie wyżej, natomiast ocena komy wynosiła 1.7'. Kometa ta jest jednym z ciekawszych małych obiektów Układu Słonecznego i zachęcam wszystkich posiadaczy większych teleskopów do jej obserwacji.

Parametry:2021.10.28.22:40-23:14CWE. Newton 205/907+MPCC+N.D610mod.+ IDAS LPS-D2. Exp.6x240sek.ISO1600. Zręcin.    

Zintegrowane mgławice strumieniowe w gwiazdozbiorze Pegaza, czyli obiekty typu IFN,(Integrated Flux Nebula). Są to rozległe struktury mgławic gazowo-pyłowych, położone na dużych szerokościach galaktycznych i oświetlane subtelną poświatą gwiazd Drogi Mlecznej. Fotografując IFN-y wchodzimy już w świat lekko ekstremalnej astrofotografii, ponieważ ich nikła jasność stawia zawsze pewne wyzwania. Na przełomie października i listopada mieliśmy świetne okno pogodowe. Na stanowiska obserwacyjne dwóch kolejnych nocy wybrałem miejsca z pogranicza Beskidu Niskiego i Bieszczadów, z bardzo niskim poziomem LP. Jak głosi stare porzekadło, "nie ma róży bez kolców"..., a tymi kolcami okazał się airglow, który w swym szalonym podniebnym tańcu mocno podniósł jasność tła nieba. Tak więc 8 godzin sumarycznej ekspozycji, w takich warunkach to niewiele, ale coś tam z tego słabego sygnału udało się wydobyć. Polecam wszystkim astrofotografom, którzy nie próbowali jeszcze tego - łowy na IFN-y, gdyż są one świetną szkołą cierpliwości a także pokory wobec ogromu i piękna naszej Galaktyki.



Parametry:2021.10.30.18:56-23:35CWE,(Radoszyce - pogranicze Bieszczadów i Beskidu Niskiego). 2021.10.31.17:50-22:19CSE,(Lipowiec, Beskid Niski). Samyang 2/135,(f2.8) + N.D610mod + SW-SA. Exp.238x120sek. ISO1600.

Obserwacje przeciwblasku zodiakalnego kojarzą nam się z najciemniejszymi rejonami świata. Są jednak w Polsce miejsca, z których jeszcze ta niezwykle słaba poświata jest widoczna. Mowa tutaj o paśmie Beskidu Niskiego i Bieszczadów. Przeciwblask jest w istocie światłem słonecznym rozproszonym przez małe drobiny międzyplanetarnego pyłu. Znajduje się zawsze po przeciwnej stronie nieba niż Słońce i jest strukturą nieporównywalnie trudniejszą w obserwacji niż światło zodiakalne. Wymaga doskonałej przejrzystości, bezksiężycowego i wolnego od LP nieba. Jest także czuły na airglow, który niestety w czasie tej sesji był bardzo aktywny, stąd też obróbka materiału poszła dość agresywna drogą. Myślę, że jednym z najlepszych okresów do jego obserwacji  jest październik. Przebywa on wówczas na pograniczu gwiazdozbiorów Ryb i Barana, świecąc o północy 50° nad horyzontem w rejonie odległym od Drogi Mlecznej i innych jasnych obiektów. Obserwacje przeciwblasku z roku na rok są niestety coraz trudniejsze, ze względu na olbrzymie i w wielu przypadkach bezmyślne zanieczyszczanie nocnego środowiska Beskidów i Bieszczadów sztucznym światłem.

Parametry:2021.10-11.31-01.23:06-00:51CSE. Samyang 2.8/14+N.D610mod.Exp.42x120sek. i 1x240sek., na nieruchomym aparacie - dla horyzontu. Lipowiec w Beskidzie Niskim.

Listopadowy "Pelikan", czyli jesienne pożegnanie letniego nieboskłonu. Przez wszystkich astrofotografów dobrze znany i lubiany obłok zjonizowanego wodoru IC-5070 "Pelikan", który obserwujemy z odległości 2000 lat świetlnych w gwiazdozbiorze Łabędzia. "Pelikan" stanowi część wielkiego kompleksu mgławicowego a należą do niego m.in. NGC-7000 "Ameryka Północna" i IC-5068, zwana czasami "Biegnącym Tyranozaurem".

Parametry:2021.11.06.17:30-21:24CSE. Newton 205/907+MPCC+O.L-eNhance+N.D610mod.Exp.31x360sek.ISO1600. Zręcin.




Pozdrawiam,
Mariusz Świętnicki